Rekruci!
Kontynuujemy temat pracy zespołowej, który pojawił się już we wcześniejszym artykule z cyklu Akademia lotnicza. Tym razem dowiemy się więcej na temat zgrania drużyny w bitwie.
To hasło nie dotyczy jedynie samolotów szturmowych. Mianem bombowca określamy każdy samolot z podwieszonymi bombami, który ma zamiar zaatakować cele naziemne. Bombowcem może być zarówno radziecki samolot szturmowy, jak i niemiecki ciężki myśliwiec czy amerykański myśliwiec pokładowy. Co prawda te dwa ostatnie typy samolotów są zwrotniejsze i łatwiej obronią się same, jednak warto upewnić się, że bezpiecznie dotrą do celu i wykonają swoją misję.
Należy pamiętać, że pewne cechy bombowców czynią je znakomitymi celami dla przeciwnika. Po pierwsze, samolot wyposażony w bomby jest cięższy, a więc i wolniejszy. Po drugie, piloci decydujący się na bombardowanie zwykle lecą prosto w kierunku wybranych celów naziemnych i zapominają o tym, co się dzieje dookoła. Takie „wybiórcze widzenie” może się źle skończyć, ponieważ piloci często ignorują niebezpieczeństwo związane z własnymi działaniami. Bombowiec podczas nalotu nie zmienia zbytnio swojego kursu i rzadziej reaguje na inne samoloty oraz działa przeciwlotnicze. Kiedy przeciwnicy dostrzegą wolniejszy samolot o stałym kursie, zaatakują go w pierwszej kolejności – oczywistym jest, że wybiorą słabszą i wolniejszą ofiarę, ponieważ łatwiej ją upolować.
Co prawda, dzięki dużej wytrzymałości i broni ogonowej bombowce dobrze sprawdzają się w obronie, jednak nie należy ich pozostawiać na pastwę losu. Pomyślcie o korzyściach, które przynosi drużynie każda maszyna tego typu! Strącenie bombowca to coś więcej niż tylko strata samolotu – tracicie także szansę na zdobycie punktów przewagi powietrznej za zniszczenie celów naziemnych, a więc przeciwnik korzysta na tym podwójnie. Jeśli nie zapewnicie odpowiedniej ochrony bombowcom, odbierzecie swojej drużynie szanse na zwycięstwo inaczej niż poprzez całkowite zniszczenie przeciwnika.
Zwiększenie wyniku to nie jedyna korzyść płynąca z udanego bombardowania – ataki na cele naziemne mają też dwie dodatkowe zalety. Po pierwsze, wywieracie w ten sposób presję na przeciwnika, który może zacząć popełniać błędy. Po drugie, bombowce mogą zniszczyć sterowane przez komputer stanowiska artylerii przeciwlotniczej, co znacznie ułatwi życie lżejszym samolotom, które są bardziej podatne na ostrzał naziemny.
W skrócie: chrońcie bombowce, jeśli to tylko możliwe! Uratujecie w ten sposób towarzyszy, którzy sami nie poradziliby sobie z obroną, a przy okazji poprawicie warunki walki pozostałych członków drużyny, co przełoży się na większe szanse zwycięstwa.
Zastanawiacie się pewnie, jaki związek ma mapa z walką zespołową. Odpowiedź jest bardzo prosta. Mapa służy przede wszystkim jako źródło informacji o tym, co dzieje się dookoła. Właśnie dlatego skróty wiadomości (domyślnie klawisze F2–F8) pojawiają się nie tylko na czacie, lecz zostają także oznaczone specjalnymi symbolami na minimapie. Dzięki temu możecie poznać lokalizację danego wydarzenia – atak sojusznika w danym sektorze, wykrycie przeciwników na określonym obszarze albo wezwanie o pomoc w innym miejscu. Dlatego warto obserwować te komunikaty i reagować na wiadomości od innych członków drużyny.
Sama mapa także służy do komunikacji, a nawet pozwala na wysyłanie sygnałów przeciwnikom. Jeżeli cel naziemny zostanie zaatakowany, na mapie drużyny przeciwnika pojawi się komunikat alarmowy wskazujący miejsce ataku. W ten sposób przeciwna drużyna otrzyma informacje na temat pozycji Waszych samolotów i rodzaju zaatakowanego celu naziemnego. Jeżeli komunikat pojawi się w centrum bazy, prawdopodobnie została zaatakowana kwatera główna. Jeżeli natomiast pojawi się on na pustkowiu daleko od frontu, chodzi najczęściej o radiostację, magazyn lub co najwyżej działo przeciwlotnicze. Możecie wykorzystać te informacje, aby wspomóc swoją drużynę. Jeżeli samotny sojusznik kieruje się w niebezpieczny obszar lub zaraz zostanie wykryty przez grupę samolotów przeciwnika, możecie odwrócić od niego uwagę przez atak na cel naziemny w przeciwległym rogu mapy. Jeżeli samoloty przeciwnika nie wykryły jeszcze Waszego sojusznika, prawdopodobnie skierują się one w stronę błyskającego komunikatu, dzięki czemu członek Waszej drużyny będzie miał szansę na przetrwanie. Możecie też zrobić odwrotnie: jeżeli przeciwnicy skupili się w jednej części mapy, spróbujcie zaatakować wiele celów, aby zasiać zamęt w szeregach nieprzyjaciela i zmusić go do rozdzielenia sił. Jeżeli chcecie pozostać w ukryciu (na przykład w sytuacji opisanej w kolejnej części artykułu), nie atakujcie celów naziemnych, ponieważ w ten sposób zdradzicie swoją pozycję szukającym Was przeciwnikom.
Niezależnie od sposobu wykorzystania mapy pamiętajcie, że pełni ona funkcję zarówno informacyjną, jak i komunikacyjną. Odpowiadajcie na wiadomości od sojuszników za pomocą skrótów czatu i pomagajcie innym graczom, jeśli zajdzie taka potrzeba. Możecie też wykorzystać mapę zgodnie z powyższymi instrukcjami i wysłać sygnał przeciwnikowi w celu poprawienia sytuacji swojej drużyny.
Nie musicie niszczyć wszystkich samolotów przeciwnika, żeby zwyciężyć. Możecie także osiągnąć przewagę powietrzną. Powinniście zawsze śledzić licznik zwycięstwa w górnej części ekranu, który pokazuje liczbę punktów zwycięstwa drużyny, zdobywanych za strącanie samolotów oraz niszczenie celów naziemnych. Czasami warto skupić się na zdobywaniu punktów zamiast zajmować się walką z innymi samolotami. W zależności od sytuacji i wpływu Waszych działań na przewagę powietrzną możecie poprosić sojuszników o wykonanie określonych działań lub ich zaprzestanie.
W takich przypadkach ważne jest jednomyślne działanie i wykonywanie poleceń wydanych przez jednego z członków drużyny. Nie ma nic gorszego, niż ogłosić całkowite zatrzymanie walk z przeciwnikiem (np. kiedy czekacie na koniec meczu przy prowadzeniu w punktacji), a następnie stracić punkty w wyniku zniszczenia jednego z członków drużyny podczas bezcelowego starcia. Równie frustrujący potrafi być brak reakcji, jeżeli mecz dobiega końca, a wszyscy naokoło błagają Was o atak na cele naziemne.
Musicie pamiętać, że zwycięstwo ma znaczący wpływ na liczbę zdobytych w bitwie kredytów i punktów doświadczenia. Jeżeli nie będziecie słuchać członków drużyny i stracicie szansę na zwycięstwo w wyniku przewagi powietrznej, nawet zdobycie Asa nie zapewni Wam przyzwoitych zysków z bitwy. Rozważcie dokładnie wszystkie potencjalne drogi do zwycięstwa, wykonujcie polecenia sojuszników, jeżeli sprzyja temu sytuacja i wartość przewagi powietrznej, a przede wszystkim róbcie co w Waszej mocy, by wyjść z walki zwycięsko.
Pamiętajcie o tych wskazówkach podczas następnego lotu w przestworzach. Popracujcie nad komunikacją i stawiajcie dobro drużyny na pierwszym miejscu, a Wasz zespół będzie zgrany i skuteczny.
Na dziś to wszystko, Rekruci. Rozejść się!
Czas wzbić się w przestworza!